Zdjęcie 1
Do wyboru miałem oferty z Meksyku oraz Iranu i wybór padł na Bliski Wschód. Gdyby nie ta praktyka, to pewnie nawet bym nie pomyślał o podróży do Iranu.
Praktyka ta dała mi szansę na poznanie odmiennej kultury i zmierzenie się ze stereotypami, które okazały się całkowicie błędne.
Zdjęcie 2
Najważniejszą i najtrudniejszą do załatwienia sprawą jest wiza. Jest to o tyle trudne, że potrzebowałem wizy studenckiej, a nie turystycznej. Cały proces trwał około 2 miesięcy. Wizę dostałem w ostatniej chwili. Wcześniej myślałem już nawet nad rezygnacją z wyjazdu przez te problemy, ale na szczęście się udało.
Rada dla innych: kup bilet lotniczy dopiero gdy masz wizę w ręce.
Zdjęcie 3
Do Teheranu poleciałem samolotem z Krakowa, z przesiadką w Wiedniu. Bezpośrednich połączeń z Polski raczej nie ma, ale łatwo znaleźć bilety z przesiadką w dużej europejskiej stolicy.
Koszt biletów w obie strony to koło 2200 PLN. Lot łącznie trwał 4h.
Zdjęcie 4
Mieszkałem w akademiku uniwersytetu, na którym odbywałem praktykę. Standard nie był wysoki, ale było to tylko miejsce do przenocowania, ponieważ cały dzień zwiedzaliśmy miasto i okolice. Zaletą było to, że mieszkaliśmy razem całą grupą facetów z całego świata, którzy przyjechali na praktykę z IAESTE, było więc wiele okazji to poznania innych kultur i zwyczajów.
Zdjęcie 5
Działalność lokalnego komitetu oceniam pozytywnie. Prawie w każdy weekend organizowali nam wycieczki poza miasto. Na co dzień też się z nami spotykali i spędzali czas. Każdy praktykant miał swojego mentora. Mój był bardzo pomocny i mogłem się do niego zwrócić z każdym problemem.
Zdjęcie 6
Pracowałem w laboratorium na kampusie uniwersytetu, gdzie zajmowałem się głównie badaniem napięcia powierzchniowego i procesów zachodzących w złożu ropy.
Na pewno pozwoliło mi się to wiele nauczyć, a część z tej wiedzy mogę aktualnie wykorzystać w swojej pracy inżynierskiej.
Zdjęcie 7
Atmosfera była bardzo luźna i przyjazna. Wszyscy byli pomocni i chcieli mnie poznać. Doktorant nadzorujący moją pracę w laboratorium stał się moim najlepszym kolegą. Do tej pory utrzymujemy kontakt. Nie było w laboratorium osoby, która nie chciałaby mi pomóc.
Zdjęcie 8
To co zrobiło na mnie największe wrażenie to właśnie ludzie. Byli niesamowicie mili w stosunku do mnie- nawet obcy ludzie na ulicy. Czegoś takiego według mnie nie można spotkać w Europie. Wiele się mówi o polskiej gościnności, ale zachowanie Irańczyków to totalnie inny poziom. Sam pobyt był bardzo bezpieczny i nawet przez chwilę nie czułem się jakbym był w niebezpieczeństwie. Niestety Iran jest stereotypowo uważany za kraj bardzo niebezpieczny i wrogi, a prawda jest całkowicie inna.
Zdjęcie 9
W samym Teheranie warto zobaczyć Milad Tower, Nature Bridge, Tajirish Bazar, The roof of Tehran, Azadi Tower. Polecam też wybrać się poza stolicę i zobaczyć Isfahan, Yazd, Shiraz oraz pustynię Maranjab.
Zdjęcie 10
Na praktyki dojeżdżałem 15 min autobusem. Teheran jest dobrze skomunikowanym miastem- posiada kilka linii metra, którymi najlepiej się dostać na drugi koniec miasta.
Po kraju jeździliśmy autobusem lub samochodem z moim mentorem. Większe miasta posiadają lotniska, więc nie ma problemu z szybkim przelotem do innej części kraju.
Taksówki również są bardzo tanie. Ciekawostką są tzw. „share taxi”, które podróżują po tranie linii autobusowej, można je zatrzymać i dosiąść się do innych ludzi- na końcu każdy płaci za siebie.
Zdjęcie 11
Ciężko mi wybrać jedno konkretne wydarzenie, ale na pewno szczególnie zapadła mi noc spędzona na pustyni, z dala od cywilizacji i świateł. Tylko my i najczarniejsze niebo jakie w życiu widziałem. Miałem to szczęście, że była to noc spadających gwiazd. Chwilę, jak na środku pustyni staliśmy w ciszy wpatrzeni w niebo zapamiętam na zawsze. Po drodze spotkaliśmy też jadowitego skorpiona :D
Zdjęcie 12
Życie w Iranie jest około połowę tańsze niż w Polsce. Za 7 tygodni mieszkania w akademiku zapłaciłem zaledwie równowartość ok 65 PLN. Pieniądze, które otrzymałem za pracę w całości przeznaczyłem na 5 dniową wycieczkę po Iranie, którą zorganizował dla nas lokalny komitet.
Zdjęcie 13
Pobyt w Iranie był niesamowity i na pewno zapamiętam to doświadczenie na długo. Jeśli miałbym teraz ponownie stanąć przed wyborem oferty, to z pewnością wybrałbym tak samo. Ten wyjazd to dla mnie wielkie przeżycie.
Mam tylko dwie proste rady:
- Złóż wniosek wizowy jak najwcześniej i kup bilety dopiero jak otrzymasz wizę
- Nie wierz stereotypom, że Iran to kraj niebezpieczny. Jedź i przekonaj się na własne oczy, że jest inaczej!